Po
kilku rozmowach z przyjaciółką, Bianka zdążyła się już uspokoić w sprawie
Roksany i Jeremiego i wręcz myślała, że dziewczyna chciała ją tylko nastraszyć,
ale niestety, to „Roksi”. Zrobi wszystko, żeby dokuczyć przyjaciółkom. Pewnego
dnia, kiedy Bianka weszła do szkoły, wszyscy, od uczniów po nauczycieli, dziwnie się na nią patrzyli, ale dziewczyna udawała, że tego nie zauważa. Dopiero
durne komentarze Łukasza i ponury wzrok Kamili zaniepokoiły ją.
-Co
jest?- nastolatka siadła obok przyjaciółki z nadzieją, że ta jej zaraz wszystko
powie.
-Nawet
nie uwierzysz… - dziewczyna cała się trzęsła, co oznaczało, że jest to coś
poważnego.
-No
powiedz, chodzi o Ciebie? Pomóc Ci w czymś?
-Nie…to
Ty masz teraz problemy… - w tym momencie podeszła do nich Roksana.
-I
co? Jak się czujesz, jako szkolne pośmiewisko i dziewczyna, która robi z siebie
ofiarę na każdym kroku? - na jej twarzy zagościł wredny uśmieszek. Bianka już
miała się odezwać, ale Kamila ją uprzedziła i wręczyła jej kawałek papieru,
który trzymała w ręce. Było na nim napisane: „Czyżby nasza kochana Bianka była
taka święta, za jaką ją uważacie? Pewnie nikt z Was nie wie, że przespała się
ze sławnym wokalistom – Jeremim Sikorskim, prawdopodobnie tylko dlatego, żeby dostać
się za kulisy koncertu tego wspaniałego artysty. A na dowód macie to zdjęcie.”
I faktycznie oprócz ośmieszającej notki było jeszcze zdjęcie śpiących Jeremiego
i Bianki, które zrobił Artur.
-Jak
możesz?! Przecież dobrze wiesz, że tak nie było! - Bianka nie mogła wytrzymać. Z
jednej strony była wściekła i zamordowałaby Roksanę, a z drugiej chciała się
zapaść pod ziemię ze wstydu.
-Ja
to wiem, Ty to wiesz, ale ulotka wskazuje na co innego. - po raz pierwszy Bianka
poczuła, że dziewczyna wygrała.
-Czemu
mi to robisz? Co ja Ci zrobiłam? - zapytała się już wręcz z płaczem w gardle.
Roksana tak jakby chciała jej odpowiedzieć, ale w ostatniej chwili się
powstrzymała.
-Domyśl
się. - rzuciła z pogardą i szybkim ruchem odeszła. Bianka opadła na jedną z
drewnianych ławek na korytarzu.
-Nie
mam siły. - powiedziała zdruzgotana.
-Spokojnie,
posiedź tu chwilę, zajmę się tym. - bez namysłu Kamila wstała i powolnym ruchem
ruszyła w stronę korytarza. Szesnastolatka została sama, a w zasadzie to z
głową pełną myśli i obaw. Kiedy tak siedziała i zastanawiał się nad swoim
życiem, kilkanaście razy zaczepiali ją inni uczniowie, którzy już dowiedzieli
się o plotce i znaleźli sobie obiekt kpin.
-I
co, Czarnecka, przespałabyś się ze mną za kasę? - zarechotał Łukasz, a wraz z nim
jego znajomi. W tej chwili normalnie, dziewczyna albo by na to nie zareagowała,
ale powiedziałaby jedno słowo i odeszła, ale skoro była i tak już na niskiej
pozycji, to stwierdziła, że nie może być nic gorszego.
-Ja
nie wiem, jak idziesz z dziewczyną do łóżka, to ona zakłada Ci torbę na twarz,
bo ja osobiście inaczej nie mogłabym wytrzymać? - ku zaskoczeniu wszystkich
brzmiało to płynnie i składnie, jakby Bianka była mistrzem w ripostach. Część
znajomych chłopaka zaczęła się śmiać i nakręcać atmosferę, ale Łukasz nie
chciał kontynuować tej rozmowy, gdzieś, głęboko w sercu było mu naprawdę żal
dziewczyny, że teraz Roksana nie da jej żyć.
-Doba,
chodźcie. - nastolatek pospiesznie odszedł, za nim jego paczka, część zaczęła wyć
i rechotać, ale Bianka czuła dziwne uczucie w środku, taką…dumę…
***
Jeremi
dostał wiadomość na Messengerze. Zaciekawiony i dosyć znudzony lekcją
przeczytał krótki tekst od Kamili.
-"Jeremi…jest
problem…" - chłopak niemal nie wstał i nie wyszedł z klasy. Pomyślał, że Bianka
miała jakiś poważniejszy wypadek i trzeba jej pomóc.
-"Jaki?"
-"Musimy
porozmawiać, możemy się spotkać w parku Kombatantów?" - dostał niemal po chwili
odpowiedź.
-"Jasne,
ale o co chodzi? Czy to coś związane z Bianką?"
-"Tak…" - tej
odpowiedzi nastolatek bał się najbardziej. Do końca zajęć nie mógł się skupić,
myślał tylko o tym, co może się stać i co się dzieje z Bianką.
***
-Jest
już lepiej? - wychodząc ze szkoły Kamila zapytała się przyjaciółki o
samopoczucie. Obydwie coś miały do ukrycia, ale żadna z nich nie miała zamiaru
tego powiedzieć.
-Jest
okay, chcesz przyjść do mnie? Chciałam Ci pokazać , to co ostatnio znalazłam na
Internecie. - zapytała się Bianka.
-Bardzo
bym chciała, ale nie mogę…muszę pomóc mamie… - przyjaciółka skłamała, żeby jej plan
nie wyszedł na jaw.
-Okay,
spoko, to do jutra. - szesnastolatka ruszyła powoli w stronę swojego domu,
natomiast Kamila wręcz pobiegła na autobus.
***
Chłopak
już czekał na dziewczynę w umówionym miejscu. Kamila lekko zdyszana podbiegła
do niego.
-Hey
Jeremi…- musiała zrobić chwilę przerwy na wzięcie oddechu.
-Hey,
spokojnie, oddychaj. - uśmiechnął się opiekuńczo idol.
-Wiem,
pewnie mało Cię to zainteresuje, ale naprawdę, w Tobie jedyna nadzieja. - Kamila
zaczęła mówić dosyć dramatycznie.
-Co
się dzieje?! - niepokoił się szesnastolatek.
-Kojarzysz
to zdjęcie z wakacji, co Artur zrobił Tobie i Biance i wrzucił tam na Facebook’a,
Instagrama i tak dalej…?
-No
tak, co z nim? Przecież zostało usunięte.
-Ja
to wiem, ale Roksana, zdążyłeś ją już poznać – Kamila przewróciła oczami na
myśl o tym, jak dziewczyna próbowała uwieść chłopaka. – Znalazła gdzieś te
zdjęcia, wymyśliła totalnie fałszywą historyjkę, wydrukowała ulotki i
porozklejała je w całej szkole. Zdążyłam już wszystkie ściągnąć, ale to nic nie
da, nie wiem, może Ty masz jakiś pomysł, bo ja nie.
-Czekaj,
a jest już ktoś, kto mówił Biance coś przykrego? - Jeremi bardzo zainteresował
się całą sprawą.
-Teoretycznie
nie, ale nawet ślepy by zauważył jak dzisiaj wytykali ją palcami. Próbuje być
silna, ale ona sobie nie poradzi, znam ją i wiem, że potrzebuje naszej pomocy,
zgadzasz się? - dziewczyna wyciągnęła rękę w ramach planu.
-No
oczywiście, że tak! Trzeba pomóc Biance! - odwzajemnił uścisk dłoni.
Kiedy
Kamila i Jeremi ustalali szczegóły planu i próbowali wymyślić w jaki sposób
uprzykrzyć życie Roksanie, Bianka postanowiła się wybrać na spacer, do parku
nie miała daleko, a musiała zapomnieć choć na chwilę o wszystkim swoich problemach.
Przeważnie zawsze piosenki idola pomagały, ale teraz każde słowo Jeremiego
przelatywało przez nią, jak przez ducha. Nie wyobrażała sobie też spojrzeć w
oczy chłopakowi i zupełnie nie wiedziała, co ma teraz robić. Kiedy usiadła na
ławce w oddali zobaczyła dwójkę ludzi. Chłopaka i dziewczynę. Widać, że bardzo
żywo rozmawiali i każde z nich było mocno zainteresowane tym, co mówi druga
osoba. Szesnastolatka zauważyła, że dziewczyna bardzo przypomina Kamilę i się
nie myliła, faktycznie, jej blond włosy połyskiwały we wrześniowym Słońcu.
-„Z
kim ona tak rozmawia? Tak mi się wydaje, że to…Jeremi! Poczekam, może z
kontekstu wyciągnę o czym rozmawiają.” - dokładnie w tym momencie Kamila
podskoczyła z radości i przytuliła się w geście wdzięczności do chłopaka.
Jeremi oczywiście odwzajemnił uścisk.
-To
jest super pomysł! Tylko może będzie lepiej, żeby Bianka o wszystkim
dowiedziała się, kiedy przyjdzie jej kolej, nie chcę jej teraz zbyt zamartwiać,
bo wiem, że ma dość sporo zajęć, więc skoro mamy teorię, to możemy…
-Przejść
do działania.-zakończył szesnastolatek, na co Kamila znowu aż cicho zapiszczała
z radości.
-„Ciekawe
czemu Kamila się tak cieszy?” - zastanawiała się Bianka i miała nadzieję, że to
nie będzie kolejny problem, w końcu ma ich sporo, a szykują się kolejne…
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kochani!
Tak! To już 10 rozdział! Przepraszam, że tak późno dodaję ten rozdział, ale to,
co działo się w ostatnim czasie bardzo odbiło się na mojej psychice, ale o tym może
nie tutaj. Wybiła liczna 3400 wyświetleń! To naprawdę mega dużo, a mam nadzieję,
że będzie ich jeszcze więcej! Aha, i nie bójcie się do mnie napisać, czy tutaj
w komentarzu czy na Facebook’u, naprawdę, zawsze pomogę, doradzę i na pewno z
chęcią popiszę ;). Spełniajcie marzenia, bo warto i no i co? Uwielbiam Was
<3
Livia
Świetne! Tylko czemu takie krótkie?
OdpowiedzUsuńA czemu nie? ;3 A tak naprawdę to przepraszam, postaram się, żeby następny był dłuższy
UsuńWspaniały rozdział <3 czekam na kolejny :*
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 postaram się wrzucić nowy jak najszybciej ;3
UsuńWspaniały :) Czekam na nowyyy :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :3 nowy powinien się pojawić już w przyszłym tygodniu ;)
UsuńDziękuję <3
OdpowiedzUsuńŚwietna historia!
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
Usuń