„-Cieszę
się, że Ci się podobało, mi również, a co do tego finału, było zamierzone, ale
zasłużyłaś na to, gdyby nie Ty, koncert by się nie odbył. - nastolatek dalej nie
wiedział jak dziękować przyjaciółce.
-To był dla
mnie zaszczyt, uwierz.
-Wierzę. - po
tym słowie nastała trochę niezręczna chwila ciszy, nastolatkowie co jakąś
chwilę zerkali na siebie i zupełnie niespodziewanie Bianka…”
Zgarnęła
szybko poduszkę i uderzyła go w ramię. Pierz poleciała na wszystkie strony.
Jeremi nie pozostał dłużny i zanim się obejrzeli była już 2 w nocy. Oczy Bianki
same się zamykały, więc bez oporów dziewczyna się położyła i od razu zasnęła.
Chłopak chwilę po niej również zasnął.
***
Kiedy
Artur wstał, zauważył, że w ich sypialni nie ma brata. Pierwsze miejsce jakie mu przyszło do głowy, nie
wiadomo dlaczego, była sypialnia Bianki. Powoli wszedł. To, co zobaczył
kompletnie go rozbawiło, oczywiście musiał upamiętnić tą chwilę w stylu XXI
wieku. Bianka spała normalnie na łóżku, natomiast Jeremi, również spał, ale
wtulony do dziewczyny. Kiedy usłyszał śmiech brata i zorientował się w jakiej
pozycji spał, szybko zerwał się na równe nogi.
-Co
się śmiejesz? - choć zaspany, bardzo denerwował się, czy nastolatka wie, że on
tego nie zrobił specjalnie.
-Wiesz,
jak słodko razem wyglądaliście? - czternastolatek pokazuje mu zdjęcie, które już
na ten moment zdobyło 2000 polubień na Instagram'ie.
-Usuń
to! A jak fani sobie coś pomyślą?! Wyobrażasz to sobie?! Albo Bianka najpierw
zobaczy to zdjęcie, a dopiero potem ze mną porozmawia?! - Jeremi był bardzo
niespokojny.
-Spokojnie,
chyba między Wami nic nie doszło, to czym się martwisz? - Artur nie rozumiał
logiki brata.
-Człowieku!
To wygląda jakbyśmy spędzili ze sobą noc!
-A
tak nie było? Słyszałem Wasze śmiechy, nawet przez słuchawki. - młodszy brat
koniecznie chciał usłyszeć jakąś żenującą historię.
-Biliśmy
się na poduszki! - szesnastolatek był w 100% pewny, że do niczego nie doszło.
-No
dobra, ale takie ładne ma się zmarnować?
-Usuń
to. - stanowczo. Na te słowa Artur posłusznie usunął zdjęcie, choć nie powiedział
bratu całej prawdy. Zdjęcie krążyło nie tylko już po Instagramie, ale także po
Snapchacie i Facebook’u. W tym momencie Bianka się obudziła.
-Dzień
dobry? - jak zwykle była jeszcze zaspana.
-Cześć,
jak się spało? - Jeremi starał się zachowywać naturalnie, ale średnio mu to
wychodziło, na co młodszy brat tarzał się ze śmiechu.
-Coś
się stało? - dziewczyna nie rozumiała całej sytuacji. Z poprzedniej nocy pamiętała
tylko, że zrobiła bitwę na poduszki z chłopakiem i potem zasnęła.
-Nie,
nic! Wszystko okay. - szesnastolatek przypomniał sobie, że Artur usunął już to
zdjęcie i nie ma problemu.
-Dobrze… - Bianka
popatrzyła się z ukosa na chłopaka – to teraz jeśli pozwolicie pójdę się
przywrócić do porządku dziennego. - po tych słowach zabrała ubrania z szafy i poszła do łazienki zostawiając chłopców
samych.
-I
wszystko usunięte? - wolał się upewnić.
-Tak…no
prawie. - młodszy brat nie przejmował się aż tak bardzo całą tą sprawą.
-Jak
to "no prawie"?! - Jeremi zrobił się blady.
-No
bo…jeszcze są na Snapie i Facebook’u. - Artur mówił tak, jakby było to oczywiste.
-Usuwasz
to, albo nie żyjesz. Jeśli nie chcesz tego zrobić dla mnie to zrób to dla niej.
– pokazuje na drzwi łazienki. – nie dadzą jej życia.
-Nie
gorączkuj się już tak, mój braciszku. Już usuwam. - kilkoma kliknięciami zdjęcia
zniknęły całkowicie.
-Dziękuję,
dobra, chodź się ubrać. – bracia wyszli do ich sypialni. Tymczasem Bianka
zrobiła sobie urocze loki, ale przy jej włosach wyszły bardziej fale. Ubrała
się w koszulkę w ananasy i poszarpane szorty. Zdążyła już zauważyć, że dostała
parę wiadomości, między innymi od Kamili.
-Zadzwoń. - dziewczyna
trochę się zaniepokoiła, bo to nie był styl pisania przyjaciółki, ale
postanowiła zadzwonić.
-Halo? - zapytała
niepewnie Bianka.
-No
cześć, o co chodzi z tym zdjęciem Artura? Przespałaś się z Jeremim? Na zdjęciu
tak nie wyglądaliście, ale wiesz… - zaczęła przyjaciółka.
-Przepraszam,
że co?! Boję się odezwać do obcego chłopaka, a Ty sugerujesz, że weszłam
swojemu idolowi do łóżka?! - można było usłyszeć nerwowy ton.
-No
w sumie racja, ale widziałaś to zdjęcie?
-Jakie
zdjęcie? - reakcja szesnastolatki była bardzo podobna do idola.
-To,
co Artur wstawił na swojego FanPage’a, chyba je teraz usunął, ale je sobie
zapisałam. Wyślę Ci je, ale dlaczego spaliście przytuleni do siebie? - Kamila
kompletnie nie rozumiała tej sytuacji, tak samo jak Bianka…
-Nie
wiem, wieczorem zrobiliśmy sobie bitwę na poduszki, ale naprawdę, tylko tyle,
potem poszłam spać do swojego łóżka. - ten przed-ostatni wyraz mocniej
zaakcentowała.
-I
naprawdę nic się nie wydarzyło? Okay, jesteś moją siostrą, wierzę Ci, ale ja
się bardziej zastanawiam, jakim sposobem Jeremi wylądował w Twoim łóżku?
-Też
się nad tym zastanawiam, nie wiem, zapytam się go, może mi powie. - akurat w tym
momencie idol wszedł do jej sypialni, ale jak zobaczył, że dziewczyna rozmawia
przez telefon, szybko tego pożałował.
-Dobra,
kończę, spróbuję rozwiązać problemy na grupie, a Ty dopytaj się Memisia
dlaczego spał z Tobą, papa. - szesnastolatka odłożyła telefon
-Bianka…to
nie tak…ja Ci nie wszedłem do łóżka, nie wiem, ale naprawdę, nic się nie
wydarzyło, chyba byłem na tyle zmęczony, że zacząłem lunatykować i jakoś tak
wyszło…przepraszam. - chłopak czuł się winny.
-Spoko,
ale tych zdjęć już nie ma, na pewno?
-Na
pewno, Artur wszystkie usunął, parę dziewczyn chyba jednak zdążyło pozapisywać je. - idol dobrze wiedział,
jakie konsekwencje niesie to.
-Dobra,
Kamila powiedziała, że zajmie się wszelkimi bardziej zbulwersowanymi fankami.
-Ja
też poproszę adminki, żeby usuwały i zaraz dodam posta o co z tym wszystkim
chodziło, nie pozwolę, żebyś ucierpiała przez moje zachowanie i bezmyślność
Artura.
-Dzięki,
jesteś naprawdę wspaniały. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży, ale część fanek
na pewno ci tego nie zapomni.
-Wiem,
ale postaram się to wytłumaczyć w jak najbardziej zrozumiały sposób, a na razie
mamy w planach iść na śniadanie, idziesz z nami, co nie?
-Jasne. - nastolatka
nie do końca mogła ogarnąć, co się dzieje. Właśnie przeżywa swój pierwszy
skandal, który jest totalnym kłamstwem. W między czasie Jeremi zdążył osobiście
poodpisywać na parę wiadomości dotyczących zdjęcia i powoli i zrozumiale
wytłumaczyć o co chodziło i jak naprawdę było. Po śniadaniu chłopak rzucił taką
propozycję:
-Słyszałem,
że nigdy wcześniej nie byłaś we Wrocławiu? Może chcesz go poznać? Zwiedzimy
jakieś fajne alejki, pewnie pójdziemy do jakiegoś sklepu…muszę Cię jakoś
przeprosić za tą sprawę. - idolowi było wstyd.
-To
nie Twoja wina, nie zrobiłeś tego specjalnie i naprawdę Ci wierzę i prawdziwi
fani, którzy Cię uwielbiają i znają wiedzą, że nie było tak, jak to
wyglądało. - dziewczyna chciała pocieszyć szesnastolatka, choć sama była bardzo
spanikowana, nie wiedziała co będzie dalej…
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witajcie
kochani! Jak widzicie sprawy Jeremiego i Bianki zaczynają się komplikować, jak
sądzicie? Dadzą sobie radę? Przekonacie się o tym w najbliższych rozdziałach!
Ostatnio pisałam, że jest już 1200 wyświetleń, w ciągu tygodnia (?) liczna ta
wzrosła do 1400! Dziękuję, jesteście wspaniali! <3
Livia
Mega *-*
OdpowiedzUsuńCzekam na nastepny <3
Dziękuję i czekaj cierpliwie ;3
UsuńCudooo! Szybko dawaj dalej! <3 *-*
OdpowiedzUsuńDziękuję i postaram się dodać jak najszybciej :3
UsuńEkstra,BOSKI!! :D Kiedy następny?? <3 :*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńIdealnie! *.* Masz mi szybko pisać nowy rozdział, to rozkaz! xd ;*
OdpowiedzUsuńHaha, będzie szybko :3
UsuńSuper ;* No nie mogę się przez Ciebie spakować, bo ciągle czytam hah ;*
OdpowiedzUsuńSuper ;* No nie mogę się przez Ciebie spakować, bo ciągle czytam hah ;*
OdpowiedzUsuń